piątek, 17 kwietnia 2015

 
Muszę się pochwalić swoim małym sportowcem :)
Urodzinowo bo to już za kilka dni, dostał w prezencie przyczepkę rowerową
i zakochał się w niej co widać na filmie.
Mimo, że ma dopiero 11 miesięcy ma już na swoim koncie ponad 200 km zrobionych z przyczepką rowerową i z nami :)
Ostatnia wycieczka do Czerska do zamku zakończyła się jednodniowym 100 kilometrowym wypadem, Mieszko dał radę:) bez zająknięcia przejechał z nami tyle kilometrów z uśmiechem :)
Poniżej krótka fotorelacja z wypadów :)
i filmik jak cieszy się z otrzymanej przyczepki:)
 
 
 
 tata daje radę :)
 ale mi wygodnie :)))))))))))))

 obowiązkowy postój i relaksik
 spokojnie ... idę zwiedzać

dobrze że są ścieżki rowerowe :)

 czekamy na ciocię i ruszamy do zamku :)
 po fladze widać jak wiało..... brrrrrr, dobrze że słoneczko świeci


 przerwa i popas :) ależ tam cudnie
 tato ja napompuję koło, bo chyba coś mało powietrza :)
 a z mamą porzucam kamyki do wody :) ale ubaw



 ostatnia górka przed zamkiem :)ufffffff
 Czersk :)



 tata dał radę, wjechał na samą górę.....




 powrót już późną porą,,,,, ale było warto
 
No i po wycieczkach mama postanowiła mi poprawić komfort jazdy i uszyła zagłówek



 i podkładkę pod plecy żeby mi się wygodnie spało :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz