wtorek, 31 marca 2015


Mój mały mistrz:) zrobił z nami w tym miesiącu już 108 km na rowerach w pięknej przyczepce w której w większości spał, bawił się, albo śpiewał:)))) Jestem z niego baaaaardzo dumna:) nie było nawet jednego kwęku, jęku, że nie pasuje czy coś, po prostu pojechał z nami z uśmiechem na ustach od wyjazdu aż do powrotu :))
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz